LIAM'S POV
Jechaliśmy w niezręcznej ciszy. Nie mam pewności czemu, ale czułem jej niepokój.
- Coś się stało? Coś zrobiłem albo powiedziałem?
- Nie, nic nie zrobiłeś... Tylko mam pytanie - zaciągnęła się głęboko powietrzem - Co cie łączy z Justinem?
- To nie jes...
- Posłuchaj - przerwała mi - Wiem że Bieber nie boi się byle kogo! A gdy zobaczył ciebie wyglądał jakby zobaczył ducha.
Westchnąłem. Na chwilę spojrzałem na dziewczynę, po czym wróciłem wzrokiem na drogę.
- To trochę długa historia...
- Mam czas - wzruszyła ramionami
'W końcu i tak poznałaby prawdę' - pomyślałem
- Gdy byłem młody, w szkole byłem bity i wyzywany. Chcąc to zakończyć zapisałem się na boks. Nie biłem się poza ringiem, ale po prostu popadłem w złe towarzystwo. I tak jakoś się stało że wszyscy zaczęli się mnie bać. Szczególnie Justin. Sam nie wiem dlaczego - starałem się ominąć jak najwięcej szczegółów - teraz twoja kolej.
- Moja co? - zmarszczyła brwi
- Ja powiedziałem co mnie łączy z Bieberem, a teraz twoja kolej. - jednak zauważyłem że jesteśmy już pod jej domem - jesteśmy na miejscu...
- Chcesz wejść? - zapytała na co niepewnie pokiwałem głową.
Szybko wysiadłem i otworzyłem drzwi Allison. Gdy weszliśmy do domu, dziewczyna krzyknęła.
- Mamo? Tato? Caitlin? - ale nikt nie odpowiedział - Super, jesteśmy sami.
Usiedliśmy na kanapie. Allison była widocznie zdenerwowana.
- Chcesz coś do picia lub...
- Po prostu powiedz co cie łączy z Bieberem - niegrzecznie jej przerwałem
- Więc to się zaczęło gdy byłam mała...
~
'W końcu i tak poznałaby prawdę' - pomyślałem
- Gdy byłem młody, w szkole byłem bity i wyzywany. Chcąc to zakończyć zapisałem się na boks. Nie biłem się poza ringiem, ale po prostu popadłem w złe towarzystwo. I tak jakoś się stało że wszyscy zaczęli się mnie bać. Szczególnie Justin. Sam nie wiem dlaczego - starałem się ominąć jak najwięcej szczegółów - teraz twoja kolej.
- Moja co? - zmarszczyła brwi
- Ja powiedziałem co mnie łączy z Bieberem, a teraz twoja kolej. - jednak zauważyłem że jesteśmy już pod jej domem - jesteśmy na miejscu...
- Chcesz wejść? - zapytała na co niepewnie pokiwałem głową.
Szybko wysiadłem i otworzyłem drzwi Allison. Gdy weszliśmy do domu, dziewczyna krzyknęła.
- Mamo? Tato? Caitlin? - ale nikt nie odpowiedział - Super, jesteśmy sami.
Usiedliśmy na kanapie. Allison była widocznie zdenerwowana.
- Chcesz coś do picia lub...
- Po prostu powiedz co cie łączy z Bieberem - niegrzecznie jej przerwałem
- Więc to się zaczęło gdy byłam mała...
~
ALLISON'S POV
Opowiedziałam Liamowi wszystko (może z wyjątkiem planu mojej zemsty) a teraz siedziałam wtulona w jego ramiona i płakałam. Konkretnie ryczałam jak idiotka i moczyłam mu koszulkę. Czasami dobrze jest się pozbyć tego całego gówna z siebie. Można poczuć się o wiele lepiej.
Chłopak opiekuńczo pocierał swoją ręką o moje plecy próbując mnie uspokoić.
Gdy łzy przestały spływać, a mój oddech się wyrównał - Liam pocałował mnie w czoło. Wtuliłam się głębiej w jego tors. Przy nim czułam się tak jakoś dziwnie bezpiecznie. Spojrzałam na niego i delikatnie musnęłam jego usta. Po chwili zareagował i również mnie pocałował. Jego pocałunek był bardzo delikatny. Podobało mi się to.
Oderwaliśmy się od siebie niemal natychmiast gdy do domu wparowała Caitlin. Na szczęście nic nie zauważyła. Była zbyt zajęta rozmową przez telefon. Gdy poszła na górę, Liam wstał z kanapy.
- Muszę już iść - powiedział - do zobaczenia jutro.
- Jutro?
- Obiecałaś mi randkę, pamiętasz? -zaśmiał się
Zachichotałam i pokiwałam głową na znak że pamiętam.
- Więc jutro o 16?
- Dobra - pocałowałam go w policzek i odprowadziłam do drzwi.
Gdy chłopak wyszedł poszłam do swojego pokoju. Wzięłam piżamę i przebrałam się w nią. Miałam zamiar położyć się, ale dostałam SMS'a.
Od: Nieznany Do: Allison
Słodko wyglądasz w tej piżamce.
Przełknęłam głośno ślinę. Czy ten skurwiel mnie podgląda!? Szybko podeszłam do balkonu i zasunęłam rolety. Jednak dalej się bałam. A co jeśli on do mnie przyjdzie w nocy?
Nie, nie, nie. Allison popadasz w paranoje! Chociaż z tym idiotą nigdy nic nie wiadomo. Wzięłam swoją poduszkę i poszłam pod pokój Caitlin. Zapukałam delikatnie w drzwi.
- Wejdź! - zdziwiła się gdy zobaczyła mnie w piżamie z poduszką w ręku - coś się stało?
-Tak... Znaczy się nie! - westchnęłam - mogę z tobą spać?
- Yyyy... - zamyśliła się na chwilę - okej?
________________________________________________________________
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
serio informuję ponad 40 osób + 15 obserwujących a nawet połowa z was nie komentuje :))
Następny rozdział będzie dłuższy, ale dodam go jak będzie 40 komentarzy :*
+Błagam jeżeli zmieniasz nazwę na tt to mnie poinformuj
+Błagam jeżeli zmieniasz nazwę na tt to mnie poinformuj
Genialne.Boskie.Super.Zajebiste.Bomba czekam na nn @PolishBelieberW
OdpowiedzUsuńBardzo fajny rozdzial
OdpowiedzUsuńFajny rozdział, ale krótki. Pozdrawiam, @hideanemptyface
OdpowiedzUsuńSuuuuuuuuuuuuuper!! Kocham jak piszesz :)) Czekam niecierpliwie na kolejny rozdział :**
OdpowiedzUsuń@Epic40713354 <3
A może jak wyłączysz wpisywanie kodu, to ludzie będą więcej komentować? :)) Spróbować można.. To tylko takie moje przemyślenia :)
UsuńŚwietny rozdział :) Zgadzam się , jak wyłączysz wpisywanie kodu może być więcej komentarzy :) Pozdrawiam i czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńSuprerowy roździał :) Jestem ciekawa co będzie dalej...Czekam na nexta :*
OdpowiedzUsuńUlalalala fajny roździał :* Czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńNo po prostu bomba :********* Kocham Cię i twoje pomysły i ten blog i ...i .... i wszystko. Swietne to jest =D
OdpowiedzUsuńMegaaaaaaaaaa XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Jestes mega i ten blog tez :* A wy ludzie komentujcie jak chcecie zeby nadal go czytac ....To moje zdanie ale mysle ze duzooooo ludzi mnie poprze :* KOcham cie i czekam na next :)
OdpowiedzUsuńBarzo podoba mi sie ten rozdzial :* Popieram ta osobe przedemna ze jesli czytacie powinniscie skomentowac chociaz jednym slowkiem bo to motywuje...mnie czy Olę. Prowadzimy razem tego bloga i liczymy na komentarze z waszej strony :* I dziekujemy tym ktorzy jednak komentuja i im sie podoba. Ola jestes wielka :* Swietnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo przepraszam że nie dodawałam komentarzy pod poprzednimi rozdziałami, ale nie miałam internetu ani czasu. Dzisiaj to wszystko nadrobiłam i nie mam zamiaru nigdy więcej opuszczać. ;d
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału, bardzo fajny. Mam nadzieję że Liam będzie tylko przyjacielem Ali, ale to wszystko w Waszych rękach.
Takie pytanie do Was, jak macie zamiar to pisać? Jeden rozdział będzie wymyślała Ola, a potem kolejny Nati? A jak pójdzie coś nie po którejś z Was myśli? Czy będziecie razem wymyślały każdy rozdział i pomagały sobie wzajemnie? Z góry dzięki za odpowiedź.
Życzę Wam weny i czekam do kolejnego rozdziału.
Kisses. @ForeverBeSwag
Szczerze mówiąc to sama jeszcze nie wiem jak to będzie :). Na razie mówię Nati co mam w planach i ona napisze następny rozdział. Ja go co najwyżej troszkę poprawię i dodam (:
Usuńxx @LittleRebelious
Rozdział jak zawsze świetny. Wydaje mi sie ze czerpiesz inspiracje z pll i danger'a. Mam nadzieje ze test sie nie pomylił bo to jest zły moment na dziecko
OdpowiedzUsuńuhuhu hmm ten rozdział kojarzy mi się z prologiem ff 3am :D genialnie go napisałaś x
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten rozdział ale dlaczego taki krótki? Czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńSwietny rozdzial, nie moge sie doczekac kolejnego ;)
OdpowiedzUsuńSuper rozdzial :) czekam na nastepny
OdpowiedzUsuńDobry rozdział :)
OdpowiedzUsuńCzekam
Super świetne ♥
OdpowiedzUsuńCzekam na next
świetne <3 czekam na nn
OdpowiedzUsuńCzekam na następny***;)
OdpowiedzUsuńczekam ♥♥
OdpowiedzUsuńDodaj nowy prosze <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnowy proszę <3
UsuńProsze , kiedy dodasz nowy ? ;**
OdpowiedzUsuńDodawaj nowy , kocham cię *.*
OdpowiedzUsuńNowy ? <33
OdpowiedzUsuńKidy nowy ?
OdpowiedzUsuńKocham cię *__*
OdpowiedzUsuńOMB!! :*
OdpowiedzUsuńI LOVE YOU ! <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że jeszcze dzisiaj będzie te 40 komentarzy , bo chyba zwariuję <3
OdpowiedzUsuńJestem za tym zeby były częściej , ale dodawaj troszkę dłuższe <3
OdpowiedzUsuńJezuuuus Maria <3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że będzie dobrze <3
OdpowiedzUsuńJezu nadajesz sie i to bardzo , boze jestes cudna :D
OdpowiedzUsuńprosze następny <333
OdpowiedzUsuń